HEJ!
Wczoraj byłam w SH o którym słyszałam, że jest rewelacyjny w dniu dostawy ze względu na tani
i bardzo modny towar. No cóż.. przekonałam się, że żeby wyszukać coś z tamtego sezonu to trzeba się nieźle naszukać.. Byłam jeszcze przed otwarciem i po wejściu przejrzałam KAŻDY wieszak (!!!!)
i dosłownie na 20 tysięcy sztuk (jak się reklamują), widziałam raptem z około 15 rzeczy modniejszych.. Cała reszta to dosłownie antyki na oko mających z 5-10 lat.
Dla siebie kupiłam jedynie burgundowy, skórzany pasek (foto przekłamuje kolor - robione telefonem)
i ekoskórzaną kamizelkę z której jestem zadowolona.
Reszta rzeczy dla mojej córki. Były akurat na wagę - 38zł za kilo. Zapłaciłam 42zł za dziecięce.
Oto moje zdobycze :) Plamy to wina niedoczyszczonego obiektywu.
1. Biaggini, nowa 30zł
2. Topolino jak nowe :) Zakochałam się w tych jeansach, ponieważ mają super wysoki stan, że spokojnie zmieszczą pampersa i nie będą się zsuwać z pupy ;)
3. Koszula LOGG, jest suuuuper :)
4. Jeansy TOM TAILOR, klasyczne rurki dla córy :)
5. Kamizelka + nowa bluzka (kamizelka niefotogeniczna ale jest SUPER!)
6. Jak nowe spodnie H&M + NOWA bluzka St. Oliver
7. Pacynka, hicior dla córki która nie opuszcza jej od wczoraj :)
8. Bordowy pasek skó®a naturalna, chyba nowy bo zero śladów używania :D - 12zł Fotka przekłamuje kolot i on jest matowy.
9. Polarek, wyjątkowo niefotogeniczny, ma piękny kolor! Jak nowy, zero sladow uzytkowania :)
10. Myslalam ze to bedzie hit, ale jednak nie :/ Papuga pluszak, dosc duza - 7zł
Moim zdaniem warto tam chodzić ze względu na ubranka dla dzieci, są super, nie antyki i tanie :-)
Fantastyczne zdobycze :) uwielbiam łupy z sh :)
OdpowiedzUsuńJa takze uwielbiam, aczkolwiek w moim miescie nie ma jakiegos takiego lumpka z prawdziwego zdarzenia z ubraniami np. z wyzszej polki, cos jak charity shops w UK... ahh szkoda :)
Usuńładna ta pierwsza kamizelka ; )
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz ;D