hEJ :)
Na tydzien wylatuje do Marsa Alam, mam nadzieję, że tam nic mi się nagle nie stanie z aparatem :/ Niestety mam takiego pecha, że jak jestem poza miejscem zamieszkania to ciągle przytrafiają mi się jakieś nieprzyjemności :P
oHH ile ja czekałam na ten wylot.. cały rok i w końcu to się stanie :) !!!!
iDĘ SIę pakować! :D
Pozdrawiam aparatki !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję każdemu kto zostawi tutaj wpis :-)