Hej! Jak to bywa, kilka dni po wizycie u orto już mogę gryźć ;-) Jednak nie ma to jak wgryźć się w kanapkę, zupełnie inaczej smakuje niż wzięcie ukrojonej porcji. Tak samo z pizzą.. ja mam tak, że wolę jeść trzymając ją w rękach i po prostu gryźć :) Nie lubię kroić nożem i jeść jej widelcem! Temu sposobowi mówię stanowcze NIE!
Muszę w końcu się wybrać na wyrwanie dolnych piątek. Szczerze pisząc poszłabym dwie za jednym zamachem usunąć, ale co z jedzeniem? Muszę to przemyśleć.
Póki co piszę tego posta i wcinam Pringlesy, hehe :) ODPUKAĆ, jeszcze nigdy nie odkleił mi się zamek ;-)
Czy w Pani wypadku wyrywanie piątek było konieczne? Myślę, że ja bym nie pozwoliła wyrwać żadnego zęba. ;p
OdpowiedzUsuń