poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Bye bye maszkaro!

Wrociłam właśnie od chirurga, wyrwałam w końcu moją dolną prawą piątkę z którą ciągle miałam jakieś problemy natury "puchnięcia" w jej okolicach.

Cieszę się jak dziecko widzące lizaka ;-)

Teraz przez 2h nie mogę jeść, pić itd.. masakra, zważywszy na to, że ostatnim razem jadłam bułkę o 12.30 :-/ ale dam radę ;-) (wsunęłabym tosty :P)

Co do mojej górnej szczęki, to chyba się cofa, bo jak zagryzałam wcześniej zęby to nie dotykałam dolnych, a teraz je czuję, juupii :P Teraz tylko czekać na założenie dołu i cieszyć się postępami!

Życzę tego Wam również!

czwartek, 19 kwietnia 2012

Wszystko w normie :)

Hej! Jak to bywa, kilka dni po wizycie u orto już mogę gryźć ;-) Jednak nie ma to jak wgryźć się w kanapkę, zupełnie inaczej smakuje niż wzięcie ukrojonej porcji. Tak samo z pizzą.. ja mam tak, że wolę jeść trzymając ją w rękach i po prostu gryźć :) Nie lubię kroić nożem i jeść jej widelcem! Temu sposobowi mówię stanowcze NIE!

Muszę w końcu się wybrać na wyrwanie dolnych piątek. Szczerze pisząc poszłabym dwie za jednym zamachem usunąć, ale co z jedzeniem? Muszę to przemyśleć.

Póki co piszę tego posta i wcinam Pringlesy, hehe :) ODPUKAĆ, jeszcze nigdy nie odkleił mi się zamek ;-)



niedziela, 15 kwietnia 2012

Druga wizyta kontrolna :) 12.04.12

Hej hej hej :)

12 kwietnia bylam na drugiej wizycie kontrolnej. W glowie mialam tylko jedno: kolorowe ligatury :D hehe. Przed wejsciem do gabinetu myslalam o tym, co powie/ pomyśli orto na moją fanaberię.. "stara krowa a chce wygladac jak dzieciak!" albo : "nie za stara jesteś?"..

Weszłam, usiadłam i tak:
- nie zmieniono mi drucika na mocniejszy, został ten sam,
- nie mogłam wybrać kolorowych ligatur, ponieważ mam łancuszek, buuuuu, także tylko jeden kolor wchodzil w grę.

Orto powiedział, że teraz będziemy ciągnąc zęby do tyłu :) Mam nadzieję, że jakies zmiany zauwazę ;) Jestem bardzo niecierpliwa.. wrrr

Po wizycie poszłam do pracy i głupia zamiast wziąc coś miękkiego to ja sobie tosty chrupiące wzięłam, masakra :) ale kolega dał mi sos czosnkowy, więc po polaniu wszystko zmiękło i mogłam zjeść. Swoją drogą nigdy nie jadlam tostow z owym sosem.. PYCHA!

Dwa dni po wizycie zęby były wrażliwe, nawet myć nie mogłam ich zbyt mocno, szczegolnie dwojki mnie bolaly. Ale dziś jest już duzo lepiej i znow zaczynam normalnie gryźć kanapki :)

18 maja nadejdzie ten moment... wlasnie tenn... zalozenie dołu! Juuhuu ;) <-- OMG.. i ja mam 27 lat..

Wklejam fotę powizytową :)